Pierwszy krok z "woodie".

No to działam. I to ostro, gdyby ktoś chciał równolegle ze mną działać sobie swoją maszynkę, będzie mógł skorzystać z gotowych plików, które mam w planie na łamach bloga udostępniać. A zatem zaczynamy od osi "Z", czyli od najtrudniejszej z osi (wg. mojej opinii).

W poprzednim poście można było się jej przyjrzeć złożonej, dziś przedstawię jak mają wyglądać poszczególne elementy. Będą nam potrzebne:
- 20 wkrętów typu konfirmat 50mm długości (dobrze jest się zaopatrzyć w wiertło do tych wkrętów - na zdjęciu).
- łożysko skośne dwurzędowe - 3200 2RS (dostępne na allegro za ok 8zł - dla śruby TR10x2 bo z takiej planuję skorzystać)
- ok. 0,12m/kw sklejki 18mm (a dokładnie 80x15cm)
- 4 łożyska SME16 / SBR16
- 2x 25cm prowadnicy liniowej podpartej SA16

Oto poszczególne elementy:

Powyżej wspornik półki wrzeciona. Potrzebne 2 szt.

"Półka" wraz z mocowaniem wrzeciona oraz gniazdem łożyska skośnego.

"Plecki" zetki, ich długość wraz z długością prowadnic podpartych stanowią o maksymalnym zakresie pracy osi Z. W tym projekcie zetka ma ok. 90mm zasięgu.

Uchwyt silnika, nie trzeba komentować :)

Wspornik całej karetki osi Z. Podziurawiony jak plaster sera, ale musi tak być. Mocowanie 4 łożysk otwartych LM16UU oraz uchwytu nakrętek z poliamidu musi mieć podparcie.