Woodie 5050 - ciąg dalszy.

    Żeby nie było że się obijam, prace projektowe trwają w najlepsze. W zasadzie wersja 5050 jest już na ostatniej prostej. Pozostało do zrobienia mocowanie nakrętek mosiężnych (brak kontaktu z typkiem, który ma w sprzedaży nakrętki z poliamidu) oraz dorobienie wszelakich brakujących łączeń śrubowych. Dużo nie zostało. 


    Z moich przemyśleń nad konstrukcją. Jeśli dobrze wszystko rozegram, to zębatki napędowe będą miały 12 zębów, to daje nam dość sporą prędkość posuwu, przy niskich prędkościach obrotowych silnika. Jak wiadomo największy moment silników krokowych jest na najniższych prędkościach. Jednak coś kosztem czegoś. Takie rozwiązanie drastycznie ogranicza sprzętową rozdzielczość całej maszyny. 
    Jeśli dobrze liczę, to podziałka listwy modułowej M1 daje 3,1416mm na 1 ząb. Przy zębatce 12Z pełen obrót osi silnika dostajemy po 37,6992mm. Przy zastosowaniu standardowego silnika 200kr/obr i mikrokroku 1/16 otrzymamy rozdzielczość sprzętową ~0,012mm/krok przy zerowych luzach przekładni zębatej. To świetny wynik. Przy sterowniku półkrokowym (1/2) otrzymujemy niespełna 0,1mm rozdzielczości co i tak nie jest złą wartością. 
Zważywszy na fakt, iż silnik będzie pracował w swoim "najmocniejszym" przedziale momentu obrotowego, mamy kolejne dodatkowe zalety. Nie trzeba windować napięcia, które jest niezbędne aby rozpędzić silnik krokowy bez strat momentu względem obrotów. Niższe napięcie zasilania to zmniejszenie strat na czoperze sterownika (ograniczniku prądowym) - mniej ciepła do odprowadzenia ze sterowania. To jest teoria. W praktyce nie testowałem. 
    Co pozostało. Przede wszystkim BOM (Bill Of Materials). 
1. Trzeba to wszystko podliczyć, zsumować i zobaczyć na ile opłacalne jest składanie tej konstrukcji (poza radością samego tworzenia). 
2. Wycenić formatki ze sklejki i znaleźć sprzedawcę skłonnego pociąć powyższe elementy.
3. Okablować wirtualnie.
4. Przygotować dokumentację techniczną dla chcących sobie taką maszynkę wykonać samemu. 

Jednak sporo pracy przede mną :)
Do następnego!

Komentarze

Prześlij komentarz